Dominującym uczuciem, które jest widoczne w ewangelicznych opisach zmartwychwstania to radość pełna zdumienia; a w liturgii przeżywamy na nowo stan ducha uczniów z powodu wieści, którą przyniosły kobiety: Jezus zmartwychwstał !
Pozwólmy, aby to doświadczenie, wyrażone w Ewangelii wryło się także w nasze serca i ukazywało się w naszym życiu. Pozwólmy, aby radosne zdumienie Niedzieli Wielkanocnej rozprzestrzeniało się w myślach, spojrzeniach, postawach, gestach i słowach … Ale to nie jest makijaż! Pochodzi z wewnątrz, z serca zanurzonego w źródle tej radości, jak serce Marii Magdaleny, która płakała z powodu utraty swego Pana i nie mogła uwierzyć własnym oczom widząc, że On zmartwychwstał. Ten, kto tego doświadczył, staje się świadkiem zmartwychwstania, ponieważ w pewnym sensie, to on sam zmartwychwstał, ona sama zmartwychwstała. Wówczas zdolny jest, by nieść „promień” światła Zmartwychwstałego w różne ludzkie sytuacje: w te szczęśliwe, czyniąc je piękniejszymi i chroniąc je od egoizmu oraz w sytuacje bolesne, przynosząc spokój i nadzieję.
Dobrych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego!
„Christos Anesti! – Alethòs Anesti”, „Chrystus zmartwychwstał ! – Prawdziwie zmartwychwstał”.
Życzy Dyrekcja i Pracownicy